kobiety.net.pl

Nazwa: Hasło:
 
Jeśli nie masz jeszcze konta zarejestruj się
» Polityka cookie Kobiety.net.pl

Strona główna   Dom   Kariera   Rodzina   Styl   Zdrowie   Związki   Życie   Klub  

 
Szukaj

   





 
Ankieta
Czy kobiety w Polsce są dyskryminowane w pracy?





 
 

Czy warto teraz kupić mieszkanie?
2009/4/3 16:30:00

Kupić mieszkanie teraz, czy poczekać? To ogromnie ważne pytanie dla dziesiątków, jeśli nie setek tysięcy polskich rodzin. W mediach coraz częściej słychać, że tegoroczna wiosna to idealny moment na kupno nieruchomości. Dla części osób z całą pewnością, ale czy dla wszystkich?

Michał Macierzyński, analityk Bankier.pl, znalazł dziewięć powodów, dlaczego warto wstrzymać się z decyzją przynajmniej na kilka miesięcy. Oto one:
1) Na Zachodzie ceny spadają coraz szybciej. W USA obecnie notowane są największe spadki, a i Polska raczej nie jest tu wyjątkiem. Lepiej to zatem sprawdzić i powstrzymać się z decyzją o kupnie mieszkania.

2) Wysokie marże kredytowe w bankach. Kryzys finansowy na świecie sprawił, że polskie banki mocno podwyższyły marże kredytów hipotecznych: zarówno tych walutowych, jak i złotowych. Rata obecnie zaciąganego kredytu wydaje się niska, ale jest to tylko złudzenie - kryzys minie, stopy procentowe pójdą w górę i wówczas taki kredyt będzie ogromnym obciążeniem.

3) Sytuacja gospodarcza w Polsce może się jeszcze pogorszyć. Analizy wielu znanych ekonomistów wskazują, że dno kryzysu wciąż jest przed nami. Nawet jeśli nie dojdzie do recesji, to bezrobocie będzie rosło, a wzrost pensji wyhamuje. Zaciąganie kredytu na 30 najbliższych lat w takiej sytuacji jest co najmniej ryzykowne.

4) Kupuj mieszkanie gotowe i wykończone, a nie dziurę w ziemi. Ważnym argumentem za tym, żeby kupować w tym momencie, jest ryzyko, że z rynku znikną najlepsze mieszkania w poszczególnych inwestycjach. Problem w tym, że deweloperzy na takie mieszkania cały czas trzymają ceny, a obniżają ceny tych najgorszych - źle rozplanowanych, na parterze lub od głośnej ulicy. Wstrzymując się z decyzją o zakupie, mamy dodatkowo możliwość zobaczenia gotowego mieszkania, a nie tylko jego wizualizacji.

5) Mieszkanie nie zając, tak szybko nie ucieknie. Ostatnie kilka miesięcy pokazało, że na rynku jest całkiem spora podaż nowych i używanych mieszkań w stosunku do popytu. Deweloperzy swoje zapasy będą sprzedawali jeszcze przez wiele miesięcy i zamiast trzymać gotowe mieszkania, będą skłonni do większych ustępstw.

6) Ujemna sprzedaż, czyli hossa w systemie 10/90 i 20/80. Deweloperzy w najbliższym czasie skończą wiele inwestycji, sprzedawanych w poprzednich latach w systemie 10/90 lub 20/80. Taki system polega to na tym, że kupujący wpłaca na przykład 10 procent wartości nieruchomości przy podpisywaniu umowy, a pozostałą część tuż przed oddaniem kluczy do mieszkania. W najbliższych miesiącach może się okazać, że część teoretycznie sprzedanych inwestycji będzie wracała na rynek pierwotny, a deweloperzy ponownie zanotują ujemną sprzedaż. To oczywiście wymusi na nich większą elastyczność cenową.

7) Rekomendacja T i wkład własny kredytobiorcy. W kilku ostatnich latach zdecydowana większość kredytów hipotecznych była udzielana w walutach obcych, przede wszystkim w szwajcarskim franku. Obecnie banki mocno ograniczyły udzielanie takich kredytów, ale w niektórych instytucjach są one jeszcze dostępne. Sytuacja ta będzie musiała ulec zmianie, bo od 2010 roku zaczną obowiązywać zapisy rekomendacji T, która w praktyce oznacza koniec takich kredytów. To nieuchronnie doprowadzi do spadku popytu, a co za tym idzie wymusi korektę cen, które dostosują się do mniejszej siły nabywczej.

8) Kredyt na całe życie w niepewnych czasach. Wciąż wielu bankowców uważa, że najgorsze jest przed nami. Zaciąganie obecnie wysokiego kredytu oznacza przyjęcie na siebie znacznie większego - w czasie, kiedy wszyscy go unikają.

9) Susza na rynku wymusi elastyczność. Kupując mieszkanie warto pamiętać, że bierzemy na siebie zobowiązanie często na ponad 30 lat. Przez ten czas niejeden raz będziemy stali na zakręcie życia osobistego lub zawodowego. Z drugiej strony dla dewelopera czy pośrednika nieruchomości, kupno mieszkania kończy etap niepewności i prowadzi do cały czas wysokich zysków. Jasne staje się zatem, że dla wszystkich stron żyjących ze sprzedaży nieruchomości, przedłużający się okres zastoju oznacza spadek zysków, a w konsekwencji płynności. Wszyscy zainteresowani będą zatem dążyć do odblokowania rynku. Im dłuższy okres przestoju, tym większa elastyczność i chęć współpracy z potencjalnym klientem.



()


 
 

WyslijPowiadom znajomego DrukujWersja do druku LinkDodaj link Kanal RSSKanal RSS

Zainteresował Cię ten artykuł? Przeczytaj podobne. Kliknij i wybierz temat: kredyt hipoteczny, kryzys gospodarczy, rnek nieruchomości


 


 


 

Babà jest pochodną ciasta rosnącego na naturalnych drożdżach, typowego dla polskiej tradycji ludowej. Uważa się że odmiana ta została wprowadzona na życzenie Gerolamo Baby, osiemnastowiecznego króla Neapolu, który był wielkim wielbicielem słodkości. »