Już pierwszy atak zimy w połowie października pokazał, że nawet niewielkie mrozy potrafią poważnie utrudnić życie kierowcom. Według danych Inter Partner Assistance Polska S.A., wraz ze spadkiem temperatury i pierwszymi opadami śniegu 14 października, liczba awarii zgłaszanych przez kierowców wzrosła o 37% w stosunku do standardowego poziomu. Problemy techniczne okazały się wtedy częstszym zmartwieniem niż kolizje drogowe, których liczba wzrosła o 23% w stosunku do przeciętnego stanu we wcześniejszych dniach. W nietypowych sytuacjach, problemach technicznych z autem zawsze możemy liczyć na assistance, które gwarantuje pomoc realizowaną przez specjalistów. Jednak zwracając uwagę na kilka szczegółów możemy sami uniknąć niepotrzebnych komplikacji. Pamiętajmy, że przygotowanie samochodu do zimy ma również duży wpływ na bezpieczeństwo podczas jazdy.

Zimowe problemy

Najczęstszymi komplikacjami, z jakimi stykają się kierowcy w okresie pierwszych mrozów, opadów śniegu, są problemy z akumulatorem, instalacją elektryczną. Przykrą sytuacją, która też często spotyka właścicieli i użytkowników aut, jest zamarzanie wody w paliwie. Przed takimi niespodziankami można przeważnie się zabezpieczyć, odpowiednio przygotowując zawczasu nasze auto.

Zacznijmy więc od akumulatora. Jego żywotność wynosi przeważnie ok. 5-6 lat. Wielu kierowców w Polsce używa ich jednak do momentu całkowitego zużycia. Jak przygotować akumulator do zimy? Kontrolując jego stan, należy przede wszystkim sprawdzić poziom elektrolitu. Jego stan z czasem zmniejsza się, a tym samym spada sprawność akumulatora. W efekcie, podczas obniżenia czy skoków temperatur, mogą pojawić się problemy z odpaleniem silnika. Ilość elektrolitu można uzupełnić, najlepiej dolewając wodę destylowaną do poziomu wskazanego na obudowie. Przy okazji warto dodatkowo doładować akumulator. Istotne jest również przeczyszczenie klem (zacisków akumulatorowych), ponieważ zbierający się na nich osad w postaci brudu i utleniającego się metalu może powodować przerwy w obwodzie elektrycznym. Sprawdzonym rozwiązaniem jest nasmarowanie tych elementów wazeliną techniczną. W przypadku najostrzejszych mrozów, warto zabrać akumulator do domu.

W starszych samochodach elementem newralgicznym, oprócz akumulatora, bywa również skorodowana instalacja elektryczna. Przy zwiększonej wilgotności, mogą powstać przerwy w obwodzie elektrycznym, które uniemożliwiają uruchomienie auta. Aby uniknąć nieprzyjemnych awarii, można zabezpieczyć instalację przed zimą odpowiednimi preparatami. Problemem, który często spotyka kierowców jeszcze przed próbą uruchomienia pojazdu, jest jego otwarcie. Przed sezonem zimowym warto zastosować specjalne preparaty do konserwacji zamków oraz nasmarować uszczelki w drzwiach. Na przykład przecierając gliceryną dostępną m.in. w drogeriach.

Problemy z paliwem nie tylko w dieslach

Zamarzająca woda w paliwie to wyjątkowo nieprzyjemna niespodzianka, jaka może spotkać kierowcę, próbującego uruchomić samochód podczas mrozu. Wbrew pozorom takie komplikacje mogą przytrafić się nawet przy małych mrozach. Gdy temperatura spadnie delikatnie poniżej zera, przy gruncie zwykle jest o kilka stopni niższa. Miejsce, w którym zamarza paliwo jest często trudne do zlokalizowania. Jedynym możliwym sposobem usunięcia tego problemu jest wówczas odholowanie samochodu do ogrzewanego pomieszczenia. Dlatego znacznie łatwiej zapobiegać takim problemom. Jak to zrobić? Powinniśmy przede wszystkim kupować benzynę na zaufanej stacji lub w renomowanych sieciach, gdzie kontrole jakości są częściej przeprowadzane. Można także stosować preparaty wiążące wodę w paliwie. Są one dostępne na stacjach benzynowych i w sklepach motoryzacyjnych. Taki preparat najlepiej wlać do baku przed zatankowaniem. Mamy wtedy większą pewność, że problem zamarzającej wody nie wystąpi. Właściciele samochodów z silnikiem diesla powinni dodatkowo pamiętać, że istnieją dwa rodzaje oleju napędowego: letni i zimowy, różniące się składem. Kierowcy, którzy używają swoich samochodów okazjonalnie, powinni wziąć pod uwagę, że jeżeli tankowali swój pojazd jeszcze na długo przed wystąpieniem mrozów, to w ich letnim paliwie mogła wytrącić się parafina. W takiej sytuacji uruchomienie silnika może się nie udać bez profesjonalnej pomocy.

Zadbaj o bezpieczeństwo

Szereg elementów związanych ze stanem naszego samochodu ma również wpływ na bezpieczeństwo i komfort podczas podróżowania w trudnych warunkach zimowych. Wraz ze spadkiem temperatur poniżej 7 stopni Celsjusza powinniśmy automatycznie wymienić nasze opony na zimowe. Ogumienie letnie zrobione jest z twardej gumy, która zimą okazuje się zbyt sztywna i traci przyczepność, przez co samochód może wpaść w poślizg na mokrej powierzchni. W oponach zimowych stosuje się mieszankę gumową, która jest znacznie bardziej miękka. Warto także zwrócić również uwagę na odpowiedni poziom ciśnienia w kołach, które zwykle spada szybciej zimą. Tylko przy zalecanej wielkości ciśnienia dla danej wielkości opon pracują one zgodnie z założeniami producenta i zapewniają bezpieczną podróż.

Jednym z zaniedbań, które może mieć duży wpływ na bezpieczeństwo podróży podczas mrozów, jest zbyt rzadka wymiana płynu hamulcowego. Pamiętajmy, że powinniśmy zmieniać go co dwa lata. Jest to istotne, ponieważ nawet śladowa ilość zamarzniętej wody w układzie hamulcowym może uniemożliwić skuteczne zatrzymanie auta. Podstawą dobrej widoczności zimą jest przede wszystkim zimowy płyn do spryskiwaczy i dobre wycieraczki. Bez tych elementów trudno mówić o bezpiecznej podróży. Dla utrzymania dobrej widoczności istotne są również sprawne filtry kabinowe, które osuszając powietrze zmniejszają zaparowanie szyb.

Podczas dużych opadów śniegu odpowiedzialni kierowcy, myśląc zarówno o swoim bezpieczeństwie, jak i innych użytkowników drogi, oczyszczają dokładnie swoje auto ze śniegu. Płaty zmrożonego śniegu, które odrywają się od naszego auta, poważnie utrudniają prowadzenie samochodów jadącym za nami i mogą przyczynić się wystąpienia różnych kolizji na drodze.

Przygotowując swoje auto do zimy przy niewielkim nakładzie pracy możemy uniknąć niepotrzebnych awarii i niebezpiecznych sytuacji. Biorąc pod uwagę zaawansowanie techniczne nowoczesnych aut, nie jesteśmy w stanie usunąć wielu usterek bez pomocy assistance i profesjonalnych serwisów. Jednak wykonywanie najprostszych czynności eksploatacyjnych wciąż pozostaje przeważnie zadaniem dla odpowiedzialnego kierowcy, który zapewnia w ten sposób komfort i bezpieczeństwo sobie i innym uczestnikom ruchu drogowego.