Wybór konta najbezpieczniej rozpocząć od zasięgnięcia opinii o banku, w którym chcielibyśmy otworzyć rachunek. Narzędziem przydatnym do tego może okazać się portal o nazwie jakoscobslugi.pl, który zawiera opinie i komentarze społeczności ponad 200 tys. zalogowanych użytkowników. Podczas analizy ofert banków, warto zwrócić uwagę, czy jeden bank jest nam w stanie zaoferować równie korzystną ofertę na otwarcie rachunku oszczędnościowego jak i rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowego, którego posiadanie deklaruje co drugi Polak (wg Instytutu Pentor z 2008 roku). Konto oszczędnościowe służy lokowaniu wolnych środków, które w zależności od wysokości oprocentowania będą na siebie zarabiać. Rachunek oszczędnościowo-rozliczeniowy zaś (ROR) służy przechowywaniu środków pieniężnych na bieżące wydatki. Zazwyczaj na to konto wpływa też nasze wynagrodzenie.

Warto skorzystać z raportów niezależnych firm doradczych, takich jak Expander czy Open Finance. Z badań wynika, że konto prowadzone w BOŚ jest najtańsze dla klienta, który nie korzysta z usług bankowości elektronicznej. W zestawieniu korzystnie wypadają także oferty Banku Pocztowego oraz Lukas Banku. W większości banków są jednak pobierane opłaty za prowadzenie rachunku i zlecane dyspozycje. W większości przypadków roczny koszt korzystania z rachunku może przekroczyć nawet 700 zł.

Spadające stopy procentowe oraz załamanie na rynku kredytów hipotecznych zmusiło banki do zmiany polityki. By pokryć straty z powodu utrzymywania wysokiego oprocentowania lokat bankowych, banki podniosły opłaty za wykonywanie przelewów i utrzymanie konta. Dzięki tym oszczędnościom tylko w I połowie 2009 roku zarobiły one na prowizjach i opłatach prawie 5 mld zł.

Większość banków oferuje niskie oprocentowanie rachunku (zazwyczaj sięga do 1 proc.) przy jednoczesnym wysokim oprocentowaniu debetu lub linii kredytowej (oscylujące w okolicach kilkunastu procent). Niektóre banki różnicują wysokość odsetek w zależności od wysokości wkładu. Jeszcze inne nagrodzą nas dodatkowym oprocentowaniem w sytuacji kiedy nasz wkład przekroczy ustalony przez bank przedział sztywnego oprocentowania. Część banków obniżyła w ostatnim czasie wysokość oprocentowania środków na koncie. I tak Millennium jeszcze niedawno przy oszczędnościach powyżej 100 tys. zł oferowało nawet 5,5 proc., a dziś o 1 proc. mniej.

Posiadanie rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowego to niewątpliwie wygoda i poczucie właściwego zarządzania własnymi finansami. Oferta banków jest na tyle zróżnicowana, że należy w pełni prześledzić, który produkt odpowiada w pełni naszym wymaganiom. Warto na stałe związać się z wybranym bankiem, tym bardziej jeśli można wybrać konto łączące właściwości ROR-u i rachunku oszczędnościowego.