Pani Maria z Gdyni wpadła w poważne problemy finansowe. Ma sporo długów i nie wie, jak sobie z tym wszystkim poradzić. Takich osób w Polsce jest coraz więcej. Jak poradzić sobie z trudną sytuacją finansową? Akademia Rodzinnych Finansów podpowiada co zrobić, by wyjść na prostą.
Problem zadłużenia dotyka wielu Polaków. To trudna sytuacja, ale można sobie z nią poradzić. Na początek - jak podkreślają psychologowie - trzeba uwierzyć, że się to uda. Zadłużenie to nie koniec świata! Pogódźmy się też z tym, że sytuacji finansowej w większości przypadków nie da się poprawić z dnia na dzień. Aby wyjść z długów, potrzeba czasu. Tworząc plan działania, odpowiedzmy sobie na pytanie: co i kiedy chcemy osiągnąć? Zastanówmy się, gdzie możemy poszukać pieniędzy i oszczędności. Nasz plan oddłużenia spiszmy i krok po kroku realizujmy. Mając przed oczami główny cel, łatwiej pokonamy trudności.
Czas zacisnąć pasa Zawsze warto poszukać stałych codziennych oszczędności - na energii, wodzie, czy zakupach. Takie zaplanowane działania przynoszą efekty. Zapewne nie obejdzie się jednak bez wyrzeczeń. Rezygnacja z niektórych wygód jest nieprzyjemna, ale czasem konieczna. Przykłady takich decyzji? Palacze mogą ograniczyć palenie (lub je rzucić z korzyścią dla zdrowia) a oszczędności pojawią się szybko - paczka papierosów dziennie to koszt ok. 200- 300 zł miesięcznie! Na jakiś czas zrezygnuj z rozrywek, odłóż na później zakup nowych, modnych ubrań, w miarę możliwości zmień pakiet TV kablowej czy inne opłaty abonamentowe na najtańsze. Spisz wydatki w budżecie domowym i pomyśl, bez czego możesz się obyć lub na czym da się zaoszczedzić racjonalizując zakupy. Zaoszczędzone pieniądze przeznaczaj na spłatę długów.
Walka z długiem Nawet jeżeli nie masz pieniędzy na całą ratę kredytu lub rachunek, zapłać, ile możesz. Pamiętaj od kwoty zadłużenia naliczane są odsetki - im mniejszy dług, tym niższe odsetki. Zadłużeni muszą pamiętać, że chowanie głowy w piasek, nieodbieranie telefonów z ponagleniami i listów może im tylko zaszkodzić. O wiele lepiej zebrać się na odwagę i poinformować bank lub inne instytucje, którym jesteśmy winni pieniądze, o swoich kłopotach. Im też zależy na odzyskaniu pieniędzy i wiedzą, że łatwiej dostaną je z powrotem, jeśli pomogą dłużnikowi w spłacaniu. Dlatego możesz liczyć, że twoje zadłużenie, np. wobec administratora budynku, zostanie rozłożone na raty. Instytucja, w której się zapożyczyliśmy, może ci zaoferować „wakacje kredytowe" albo wydłużyć termin spłaty. Możesz postarać się również o tzw. kredyt konsolidacyjny - całe twoje zadłużenie zostanie wówczas połączone w jeden kredyt. Będziesz płacił jedną, niższą ratę - za to przez dłuższy okres. Jeśli już wynegocjujesz niższe raty, koniecznie spłacaj je regularnie - w ten sposób podtrzymujesz swoją wiarygodność. I jeszcze jedno - unikaj spłacania długów poprzez zaciąganie kolejnych. Możesz za to przeanalizować oferty i poszukać tańszej alternatywy dla swojego kredytu. Pamiętaj! Jeżeli pożyczyłaś pieniądze od przyjaciółki, oddaj w pierwszej kolejności, przyjaźń jest cenniejsza niż złoto.